Przepraszam Was bardzo, ale nie wyrobiłam się z rozdziałem. Wczoraj byłam na osiemnastce przyjaciółki i tak jakoś wyszło (tak w ogóle dzięki Monia! wcale nie zwalam winy na Ciebie). Drugi rozdział "So close, so far 2" pojawi się za tydzień, więc proszę nie bądźcie źli!!! Dziękuje za sześć komentarzy pod ostatnim rozdziałem, to wiele dla mnie znaczy...:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz